Odstraszacz kotów, repelent

Pewno się zastanawiacie co wspólnego ma system zarządzania domem z odstraszaniem kotów ? Otóż ma i za chwilę Wam to udowodnię.

 

Potrzeba matką wynalazków.

Do budowy odstraszacza zmusiły mnie oczywiście same koty (sąsiadów). Nie miałem zamiaru popadać w konflikt z sąsiadami z powodu ich kotów bo w końcu będę żył obok sąsiadów jeszcze długo a obserwując ich zachowania (np. pies na smyczy załatwia się pod słupem mojej bramy) jakoś nie wierzę w ich szerszy punkt widzenia sięgający poza długość smyczy. Takim to sposobem jestem właścicielem zasikanej i zasranej przez ich koty posesji.

Oczywiście poza rozmową są jeszcze środki prawne ale… to także konflikt i to jeszcze większy niż sama rozmowa. Mógłbym jeszcze zastosować metodę z filmu „Dzień Świra” ale nie mam na tyle odwagi by ganiać z gołym tyłkiem pod oknami sąsiadów. Tak więc odstraszacz to jedyny sensowne rozwiązanie.

Zacząłem oczywiście od środków zapachowych, poprzez urządzenia dźwiękowe i wydałem już parę set złotych z mizernym skutkiem. Na początek każda z metod trochę działała (najskuteczniejszy okazał się odstraszacz dźwiękowy) ale po pewnym czasie nic nie było w stanie zatrzymać kotów na granicy bramy.

W końcu jakiś film na YT podpowiedział mi rozwiązanie. Czujnik ruchu + elektrozawór + woda. Jakiż byłem szczęśliwy gdy na ebay.pl znalazłem w GB takie gotowe urządzenie. Zakupiłem dwa by zniwelować koszty transportu. Po dotarciu towaru na miejsce okazało się, że zawory urządzenia (mimo pozytywnej opinii na Ebay) nie podają wystarczająco dużej ilości wody aby zraszacze zaczęły poprawnie pracować. Ponieważ urządzenia zostały rozpakowane nie miałem co liczyć na zwrot a korzystanie z gwarancji (odesłanie na własny koszt) nie bardzo mi pasowało, więc ponownie straciłem kilkaset zł.

W końcu postanowiłem zrealizować plan pierwotny. Po dłuższych poszukiwaniach rozwiązania do realizacji odstraszacza postanowiłem wykorzystać:

1. elektrozawór 100 HV 1″
2. transformator dzwonkowy 24V do zasilania zaworu
3. detektor ruchu HomeMatic 68084579
4. układ opisany jako przekaźnik kotła CO
   składający się z:
   • przełącznik zasilany bateryjnie (HM-LC-Sw1-Ba-PCB)
   • zasilacz 12V
   • przekaźnik 12V
5. zraszacz pulsacyjny (dźwięk towarzyszący pracy tego zraszacza ma dodatkowe walory).
6. drobny osprzęt konieczny do podłączenia wody takie jak:
   • studzienka na elektrozawór
   • studzienka do podłączenia zraszacza
   • złączki, kolana
   • rura zasilająca
7. dodatkowo by układ mógł pracować konieczna jest centrala CCU

Całość miała działać tak: detektor (3) zgłasza centrali (7) wykrycie ruchu, ta włącza przełącznik z układu (4), który poprzez przekaźnik załącza zasilanie transformatora (2), który włącza zawór (1) a ten podaje wodę na zraszacz pulsacyjny (5). Dodatkowo centrala (7) po włączeniu przełącznika (4) zgłasza jemu aby pracował przez np. 3 sek. Po tym czasie przełącznik (4) sam się wyłączy. Czas pracy zraszacza trzeba będzie ustalić doświadczalnie ale na początek 5 sekundy wydają się być optymalnym czasem.

 

Wstępny montaż, testy.

Przyjechały zakupione części. Przeprowadziłem szybki montaż by sprawdzić funkcjonowanie układu. Jak na razie wszystko działało be zarzutów. Tak wygląda układ zmontowany w ramach testów.

1. Tymczasowy układ sterowania wraz z widocznym transformatorem dzwonkowym
   
2. elektrozawór z podłączonym zasilaniem 1″ (czerwona złączka)
   
3. zraszacz pulsacyjny
   

 

Montowanie urządzeń

Po testach przyszedł czas na właściwy montaż. Do wykopania trzy metry plus miejsce na dwie studzienki. Zrealizuję to w weekend, wkleję zdjęcia.